Zaloguj się podając adres e-mail, aby zapisywać nieruchomości. Dzięki temu zawsze będziesz mógł do nich wrócić.
Jeśli pierwszy raz korzystasz z biznesowi.pl, poprowadzimy Cię krok po kroku przez rejestrację.
Wzrosty cen działek i gruntów inwestycyjnych skończą się dopiero w obliczu poważnego spowolnienia gospodarczego – to główny wniosek z konferencji Forum Gruntów i Infrastruktury GRIN 2019, którą firma Nowy Adres S.A. zorganizowała 16 i 17 września w warszawskim hotelu InterContinental.
Do tej pory na rynku brakowało imprez konferencyjnych dedykowanych tylko i wyłącznie tematyce gruntów i działek pod inwestycje. Nowy Adres, uznany organizator konferencji o tematyce nieruchomościowej, postanowił wypełnić tę lukę. Wysoka frekwencja podczas premierowej imprezy pod szyldem „GRIN” pokazała, że taka konferencja była bardzo potrzebna. W sumie wzięło w niej udział blisko 150 osób – deweloperów, inwestorów, przedstawicieli władz samorządowych, agencji doradczych, generalnych wykonawców, wykładowców akademickich, prawników i in.
Jak zatrzymać ten ekspres? Nie da się
Pytaniem przewodnim całej konferencji było „Jak zatrzymać ten
ekspres?”, czyli czy możliwe jest, aby galopujące ceny działek i gruntów
inwestycyjnych w najbliższym czasie chociażby się ustabilizowały. Niestety, gros
prelegentów i panelistów nie widzi szans na takie uspokojenie sytuacji w
perspektywie najbliższych 12-24 miesięcy. Polska gospodarka ma się wciąż bardzo
dobrze – utrzymuje się wysoki popyt na mieszkania, kolejne rekordy biją rynki
biurowy
i magazynowy, rosnąca zamożność Polaków ma przełożenie na wysoką konsumpcję,
więc przybywa również powierzchni handlowych. – Miasta rozwijają się wraz z
naszą gospodarką – mówił profesor Jacek Łaszek, kierownik wydziału analiz
rynku nieruchomości Narodowego Banku Polskiego. – Choć gospodarka już
zwalnia, cały czas znajdujemy się jeszcze w korzystnym dla rynku momencie cyklu
koniunkturalnego. Dzięki rekordowo niskim stopom procentowym utrzymuje się
wysoki popyt na kredyty hipoteczne, korzystają z tego też deweloperzy za sprawą
nisko oprocentowanych kredytów na budowę nowych inwestycji – mówił Łaszek.
Ryzyka wewnętrze dla naszego rynku mają znaczenie marginalne – jeśli w najbliższym
czasie nasza gospodarka zacznie gwałtownie hamować, będzie to wynikiem
czynników zewnętrznych. Przemysław Kucharski, partner zarządzający kancelarii
prawnej Kucharski & Partners zalicza do nich na przykład eskalację
konfliktu handlowego Stanów Zjednoczonych z Chinami, nieprzewidziane
scenariusze Brexitu czy ograniczenie funduszy UE, bardzo intensywnie
stymulujących polską gospodarkę od ponad dekady. Negatywny wpływ może mieć
również narastający w Europie populizm i jego negatywne dla rynku gruntów efekty,
jak np. wprowadzanie niedziel niehandlowych, zmiany w podatkach czy
ograniczenia w obrocie ziemią dla cudzoziemców.
Intensyfikować zabudowę
Póki co sprzedający grunty mogą zacierać ręce – deweloperzy na fali trwającej prosperity zabudowali swoje banki ziemi i aby inwestować dalej, zmuszeni są akceptować coraz śmielsze żądania strony podażowej. Według danych firmy Emmerson Evaluation obecnie w Warszawie udział ceny ziemi w średniej cenie metra kwadratowego wynosi aż 22 proc. (jeszcze w 2016 roku było to „tylko” 16 proc.). Michał Sapota, prezes zarządu firmy deweloperskiej HRE Investments jest jednak spokojny: – Patrząc na te poziomy w takich krajach jak Wielka Brytania czy Niemcy, sytuacja jest u nas całkiem zdrowa. Nie widzę w tym nic niepokojącego – te wskaźniki przy obecnym popycie wciąż umożliwiają deweloperom osiąganie w niektórych projektach nawet 20 proc. marży. Deweloperów i pośredników martwi jednak jakość oferowanych działek. – Idealna działka to grunt bez wad prawnych i technicznych – opowiadał Emil Domeracki, dyrektor ds. gruntów w dziale doradztwa inwestycyjnego Colliers International. – Nie widziałem takich od lat. Obecnie każda działka oferowana na sprzedaż ma jakieś deficyty: problematyczne sąsiedztwo, kiepską infrastrukturę albo mniej lub bardziej ukryte wady prawne. Podobnego zdania był Karol Dzięcioł, dyrektor ds. zakupów w firmie deweloperskiej Echo Investment: – Kiedy podaż się kurczy, brzydkie działki nabierają uroku – mówił. – Drobne wady prawne przestają być problemem. O ile jeszcze kilka lat temu byliśmy średnio zainteresowani działkami typu brownfield (wymagającymi rewitalizacji terenami poprzemysłowymi, nierzadko zabudowanymi – przyp. red.), dziś takie tereny jak najbardziej nas interesują. Intensyfikujemy zabudowę.
Konferencję Forum Gruntów i Infrastruktury GRIN 2019 patronatem objęli m.in. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jan Krzysztof Ardanowski, Marszałkowie Województw Lubuskiego, Mazowieckiego, Podlaskiego oraz Świętokrzyskiego, Prezydenci Gdyni, Łodzi, Poznania, Burmistrzowie Miasta Mińsk Mazowiecki, Miasta i Gminy Piaseczno, Wołomina, PZFD, PFRN, Wspon Warszawa i in.
Więcej informacji o konferencji: www.grinforum.pl.
Komentarze (0) Komentujesz jako - [zmień]
Brak komentarzy. Twój może być pierwszy.
Zobacz wcześniejsze komentarze
Wróć